niedziela, 20 listopada 2011

Heej :)

Od wczoraj wieczora miałam karę, ale ta kara miała pozytywy, zrobiłam z młodszą siostrą sesje :)
Moim zdaniem wyszła cudownie. Już jest coraz lepiej.. Powoli zapominam o tym co było.. Kończę z przejmowaniem się o zdanie innych. Jeżeli ktoś ma coś do mnie to niech to prosto w oczy powie, a nie ukrywa !
W końcu mama oddała mi laptopa :)
Od wczoraj jak pisałam będą zmiany na lepsze ( tak przynajmniej sądzę ) i postaram się pisać codziennie nawet krótkie notki :)
Dzisiaj nic specjalnego wyszłam na spacer z mamą i siostrą, później z mamą, tatą i siostrą wybraliśmy się do dziadków na obiad, spotkaliśmy się z taty bratem, jego żoną i dziećmi, było bardzo fajnie, a teraz siedzę pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty i oglądam wczorajsze zdjęcia. :)

Jutro do szkoły -.-
Więc idę się szykować ;)
Trzymajcie się :)

sobota, 19 listopada 2011

;(

Heej ;)
Znowu nie piszę, znowu brak czasu, może weny. Nie mam jak na razie ochoty na nic, na spacery ze znajomymi, po prostu na nic.. Miało być bardzo dobrze, wyszło inaczej, niby jest dobrze, każdy to mówi, ale ja tak nie chcę, nie rozumiem jak tak można dziewczynę podrywać w ten sposób.. ;x Tak się nie da.. Kolejna głupia historyjka... Kolejny chłopak to tym samym imieniu.. Dziwne nie ? Łudzę się że się wcale nie zakochałam, ale jest inaczej, najwyraźniej się zakochałam, kolejny raz.. nieszczęśliwie. Chciała bym żeby w końcu się coś ułożyło.. Ale zbyt często wracam do tego o czym powinnam dawno zapomnieć. Zbyt bardzo przywiązuję się do osób które nigdy nie będą moje... Nie powinnam.. Od czasu kiedy zamieściłam ostatniego posta, dużo rzeczy się wydarzyło. Najbardziej rzeczą która mnie boli chyba jest to że nie umiem cieszyć się z życia chce żeby było zawsze tak jak ja chcę.. ŹLE sądzę. Często się kłócę z moją przyjaciółką, w te wakacje byłam z nią prawie cały czas, wspólne wyjazdy, spacery, podobnie przeżyłyśmy rozczarowania miłosne.. Byłyśmy w tej samej sytuacji, wspólnie sobie jakoś z tym radziłyśmy.. Ale nadszedł taki czas w którym nie jest jak na razie idealnie, chcę zmienić w sobie to że nie będę się tak szybko zakochiwać no i chyba najbardziej chcę żebym znowu miała dobry kontakt z moją przyjaciółką.. Teraz też jest całkiem dobrze, ale jednak brakuje mi tego że mogę do niej w każdej chwili przyjść wypłakać się albo zadzwonić.. BRAKUJE MI TEGO.. Dużo ostatnio rzeczy zepsułam.. tak bardzo chcę je naprawić.. Jestem głupią dziewczyną która myśli że wszystko może.. że łudzi się że w końcu się tak prawdziwie zakocha.. I że wszystko zacznie się układać.. Mówi się że musi być źle żeby było dobrze.. Oby tak było.. Marzę o wyjeździe gdzieś daleko żebym znowu nabrała sił żeby walczyć ze wszystkim.. Wiem że od pewnego czasu kiedy z mamą wyjaśniłam wszystko, ona mi pomoże. Dopiero teraz że jak mówiłam na nią jaka ona zła, zrozumiałam że ona na każdym kroku, na każdym etapie mojego życia chciała mi pomóc.. Mamo dziękuję Ci za to ;* Wiem ile minęło żebym w końcu to zrozumiała, no głupio że tak jest.. Ale dobrze że nawet po takim czasie w końcu zrozumiałam.. Wiem że mogę jej teraz mówić o wszystkim że teraz się na prawdę zaczynamy rozumieć.. Teraz jak mama widziała moje oceny, nakrzyczała, dała karę, ale zrozumiałam to.. Zrozumiałam że ona chce żebym w przyszłości osiągnęła to co jej się nie udało osiągnąć.. Postaram się chcę żeby była ze mnie dumna ! W końcu powinnam zacząć myśleć rozsądniej i zastanawiać się co dalej, jak skończę gimnazjum to co dalej zrobię..
Teraz pisząc to łzy mi płyną.. Ale widocznie musi tak być.. Postanowiłam że przez ten weekend poukładam sobie różne sprawy, zapomnę o niektórych sprawach które już nie wrócą, o niektórych osobach, które mnie zraniły.. Ale też przestanę przejmować się innych zdaniem.. Bo co oni mają do powiedzenia jak nawet mnie dobrze nie znają.. Może nie chcą poznać.. Ale nie muszą.. Myślę że mam taką grupkę osób której mogę bezgranicznie ufać. A teraz trzeba myśleć pozytywnie.. Jak na razie to mój plan jest taki że przyłożę się do nauki, poprawię wszystkie 1 i przestanę się kłócić z osobami na których mi zależy.. Nie będę się przejmowała zdaniem innych.. Bo co oni wiedzą.. NIC ! Tak jak każdy mam chwile słabości i myślę że jak na razie ten czas słabości minął i będzie coraz lepiej. PRZEPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRYCH ZRANIŁAM, KTÓRYCH COŚ PRZYKREGO POWIEDZIAŁAM, OBIECUJĘ Z DNIEM DZISIEJSZYM ZMIENIAM TO.. ZMIENIAM SIĘ OBY NA LEPSZE.. DOCENCIE TO.. PROSZĘ.
Jak na razie idę się przyszykować, bo planujemy z mamą odwiedzić rodzinę z którą się dawno nie widzieliśmy. ;)

Wszyscy co czytają tego bloga niech zaczną zastanawiać się nad sobą, da Wam to dużo siły. :)

Trzymajcie się :)

środa, 12 października 2011

Z aparatem w ręce ruszyła w świat ♥

Siemka ; *
Od dzisiaj jest coraz lepiej, lepiej się czuję i wgl jest lepiej ;))
Oby tak dalej !
No i zbliża się piątek i Marlena mi przyniesie lekcje z całego tygodnia, z przepisywaniem muszę się wyrobić do soboty !
Niedługo Marlena ma urodziny ! Już szykuję jej prezent, niestety ten co chciałam i zamówiłam, nie wypaalił ;// No a tutaj nie widziałam podobnego prezentu więc będzie co innego ;//
Myślę że jej się spodoba ;*
Jak ja nie lubię chorować i to po 2 tygodnie, jestem tak zmęczona tym że szok ! -.-
Ale myślę że w sobotę jak pójdę na ostatni zastrzyk i zdjęcie welfronu to poczuję się lepiej, wiadomo że narazie będę musiała jeszcze nie zbyt często wychodzić bo dopiero co po antybiotyku będzie, ale postaram się szybko stanąć na nogi ; )
Dzisiaj pobawiłam się w `krawcową` i przerobiłam swoje spodnie z długich rurek na krótkie spodenki, wyszło całkiem przyzwoicie ; )
Ale jestem przekonana że krawcową to ja nie zostanę ;):D
Może jutro wrzucę zdjęcie tych spodenek ;)
Ja lecę się szykować na zastrzyk ;/

Trzymajcie się ! ;*
No i niech ta statystyka rośnie ;)

wtorek, 11 października 2011

` bo czasem warto, wiesz ? `

Heej ; )

I wyszło że do końca tygodnia zostaję znowu w domu + zastrzyki ; ((
Z zapalenia krtani przeszło na zapalenie oskrzeli ;c
No i mam zastrzyki, ałaa !
Na szczęście mam welfron ( nie wiem jak dokładnie to się pisze  )
I mniej boli ;)

A teraz sobie siedzę i się nudzę ... ;/
NIE LUBIĘ CHOROWAĆ !!

Muszę lecieć, jutro postaram się coś napisać.
Trzymajcie się  ;*

niedziela, 9 października 2011

Heej ;*
W końcu udało mi się pisać codziennie :)
Jutro idę do lekarza, bo jest gorzej ;c
Boję się że wyląduję w szpitaluuu ; /

Jutro napiszę jak było i co dalej ;(

Alee krótka ta notka dzisiejsza ;/

Paa ;*

sobota, 8 października 2011

powiedz koniec i uwolnij się od smutków . ♥

Sieemczii ; **
Kolejny raz zaniedbuję bloga.. -.-
Znowu ten brak czasu, brak weny ;//
W przeciągu tych tygodni, dużo się zdarzyło ;c
Między innymi zachorowałam, mam zapalenie krtani i duszę się kaszlem, już padam. Nie mam siły już ;(

Jak to może być że osoby na których ci zależy, z którymi się dużo przeszło nagle zapominają co kiedyś was łączyło.
No ale trudno tak bywa.

Na szczęście mam tak wspaniałych przyjaciół na których mogę liczyć w każdej chwili i każdej sprawie. I do których mogę zadzwonić o każdej porze i się mnie obrażą za to. Dziękuję Wam ; **

Dzisiaj sobota, a ja w domu leżę i nic nie robię. Ja chcę gdzieś wyjść ! ;/
Tak ładnie jest na dworze (tylko ziimno), a ja mogę popatrzeć tylko przez okno ! -.-
Ale jak wyzdrowieje i będzie też taka ładna pogoda, to sobie to odbiję ! ;)

Aa no i nie dawno moja siostra uczestniczyła w olimpiadzie międzyprzedszkolnej i brała udział w konkuręcj 'koszykówka' miała do wrzucenia do kosza 3 piłki i oczywiście wrzuciła wszystkie ! ;)
Jako jedyna z 6 osób z 6 przedszkoli wrzuciła wszystkie inne przedszkola to po 1 piłce lub po 2.

już po rzucie :)
Moja siostra to ta 4 od lewej :)



I to na tyle postaram się już częściej dodawać notki :)
Ale statystyka niech też rośnie :)